piątek, 16 maja 2014

Śpiewamy sobie :)


 Podobno nauka języków obcych przychodzi łatwiej poprzez słuchanie piosenek w danym języku. My dziś na zajęciach wykorzystaliśmy jedną z moich ulubionych  - Ani Lorak pt. Оранжевые сны".  
















source: http://www.liveinternet.ru/tags/%C0%ED%E8+%CB%EE%F0%E0%EA/page3.html

Poniżej link do piosenki. Po jej zakończeniu można posłuchać podkładu i spróbować samodzielnie zaśpiewać :))

Оранжевые Сны

На твоих ладонях солнце, что так жарко обжигает.
Небо надо мной смеется, столько счастья не бывает.
Ты один такой на свете. От любви твоей я таю.
За тобой лечу, как ветер. В облака с тобой взлетаю!

Припев:
Забери меня туда, где оранжевые сны
В жарком танце до утра шепчут о любви.
Забери меня туда, где всегда одна весна,
А зима не наступит никогда.

О тебе все мои мысли,
и мечты мои с тобою.
Ты и я под небом чистым,
опьяненные любовью.

Припев:
Забери меня туда, где оранжевые сны
В желтом танце до утра шепчут о любви!
Забери меня туда, где всегда одна весна,
А зима не наступит никогда!




niedziela, 8 grudnia 2013

Inwazja z Dziadkiem Mrozem w tle

Jak co roku obchodziliśmy inwazję Mikołajów w naszej szkole. W tym roku pojawiły się na imprezie dwie nowe postacie. Wcielili się w nie Magda i Paweł, jako prowadzący imprezę obok tradycyjnego, Świętego Mikołaja. Chwilowo dysponuję tylko kilkoma fotkami, ale wkrótce dołączę jeszcze więcej.

 Madzia w trakcie przymiarki kokosznika

Kokosznik Śnieżynki prezentuje się świetnie :))
A oto Paweł
Obydwa stroje przygotowywaliśmy błyskawicznie, dniem i nocą, a efekty wydają się być niezłe. 


 
Paweł chyba nie mógł okiełznać niesfornych wąsów i brody , bo cosik mu zjechało spod nosa  ;)
Na koniec składam podziękowania Sylwi N. i Joli P. - bez Waszej pomocy nie cieszyłabym się efektem finalnym.


poniedziałek, 18 listopada 2013

Dziadek Mróz...

....obchodzi dziś swoje urodziny.
Wiek "Dieda Moroza" jest bliżej nieznany, ale pewne jest, że ma pnad 2000 lat! (Ależ on stary).
Dlaczego 18 listopad? Otóż tego dnia w ojczyźnie Dziadka Mroza  - Wielikom Ustjugie - rozpoczyna się kalendarzowa zima i nadchodzą mrozy.
Великий Устюг leży w rejonie Wołogdy, na lewym brzegu rzeki Suchony, u ujścia rzeki Юг (юг - południe)

W ojczyźnie jubilata przygotowują się do tego święta szczególnie. Tego dnia uruchamia się specjalną skrzynkę pocztową, do której można wrzucić życzenia dla Dziadka. Z tej okazji chętnie korzystają nie tylko miejscowe dzieciaki, które  pieszczotliwie nazywają jubilata  Dziadziuś Mróz (Дедушка Мороз), ale także turyści.

Co ciekawe, do Wielkiego Ustiuga przyjeżdżają z życzeniami liczni koledzy i krewniacy Dziadka Mroza:
Święty Mikołaj z Finlandii, jakucki dziadek mróz - Czischan, karelski Pakkajne, zimowy gawędziarz z Czech - Mikułasz, Śnieżynka z Kostromy oraz oficjalne delegacje z Wołogdy, Moskwy, Niżnego Nowogrodu i innych miast.

Na centralnym placu Wielkiego Ustiuga odbywają się rozliczne zabawy i zgodnie z tradycją zapala się światła na pierwszej noworocznej choince. Po tej uroczystości Dziadek Mróz uda się w podróż po miastach rosyjskich i będzie zapalał światełka na noworocznych choinkach, a Nowy Rok tuż tuż...



source: http://othereal.ru/istoriya-deda-moroza/

С днем рождения, Дедушка Мороз!

W poniższym filmiku Dziadek Mróz dziękuje za życzenia:

podziękowania



czwartek, 7 listopada 2013

Znowu słucham...

Nie pamiętam gdzie natknęłam się na piosenki tej ślicznej długowłosej Ukrainki. Występowała na Eurowizji w 2008 roku Jej wyjątkowość nie kończy się tylko na urodzie, trzeba posłuchać jak śpiewa i o czym. Może ktoś nie lubi popu, ale jej utworów słucha się z przyjemnością, tym bardziej, ze śpiewa po ukraińsku, dużo po rosyjsku i po angielsku. Jednym słowem - piosenkarka, której utwory warto poznać.
Na początek:
Ani Lorak
No i jakie są Wasze odczucia? Powiedzielibyście, że to Ukrainka?
A tu po rosyjsku:
С первого взгляда
Солнце

Na dużą uwagę zasługuje też Pelagieja. Styl, jaki prezentuje; uczucia, które wkłada w swoje utwory powodują, że jej piosenek chce się słuchać długo... i nagle człowiek przypomina sobie o lokalnym patriotyźmie, że kulturę narodową przyćmiewają produkty amerykańskie.
Pelagieja prezentuje we współczesnym wydaniu utwory kozackie lub na kozackiej kulturze oparte. Cenią to ci, dla których kultura zachodnia  niesie zło i zepsucie.
Ogromne wrażenie wywarło na mnie wykonanie utworu kozackiego w ukraińskiej wersji znanego nam programu - Voice of Poland. Aż mam ciarki.....

Под ракитою
Не для тебя
Вишня белоснежная
Pelagieja

sobota, 20 kwietnia 2013

Kolejna wizyta w przedszkolu

 Naszym aktorom role Maszeńki, Daszeńki, Miszki, Babci i Kukułki tak bardzo przypadły do gustu, że zapragnęli jeszcze raz wystąpić przed "maleńką" publicznością. Wyruszyliśmy więc do kolejnego przedszkola - nr 8 - i tam doznaliśmy zachwytu.... Oto co zastaliśmy na miejscu:




poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Rosyjska bajka w przedszkolu

5 kwietnia 2013 roku grupa uczniów z naszego gimnazjum odwiedziła pewne sympatyczne przedszkolaki. Przygotowaliśmy dla nich bajkę na podstawie rosyjskiej opowiastki o siostrzyczkach Daszeńce i Maszeńce i strasznym niedźwiedziu Miszce. Bajkową scenografię pomogła nam stworzyć pani dyrektor przedszkola, pozwalając wykorzystać pewne przedszkolne zabawki, co widać na zdjęciach. Wiemy, że stroje nie odwzorowują zbytnio rosyjskiego klimatu (co mamy w planach do poprawki), ale treść bajki i podkład muzyczny wyraźnie odwoływał się do wschodniej kultury. 
Wkrótce odwiedzimy z tą bajką inne przedszkole... A na razie przybliżymy Wam trochę jej treść.
Daszeńka idzie do lasu zbierać jagody i grzyby, a babcia przestrzega ją, by się nie zgubiła.
Jednak dziewczyna słucha złośliwej kukułki w lesie i błądzi.
W lesie znajduje ją niedźwiedź Miszka i zabiera do swojej chatki. 
Tymczasem w domu babcia i Maszeńka martwią się o Daszeńkę. Masza postanawia iść szukać siostry.
Idąc po śladach siostry Maszeńka również trafia na niedźwiedzia, który zabiera ją do swojej chatki.
Podczas nieobecności Miszki Maszeńka odnajduje siostrę zamkniętą w piwnicy i obiecuje jej, że obie uciekną niedźwiedziowi.
Misza zgadza się zanieść babci dziewczynek wielki wór pierogów, nasmażonych przez Maszeńkę.

Dziewczynki chowają się w worku i tak wędrują z Miszką.
W domu babcia nie może nacieszyć się widokiem wnuczek, które obiecują, że nigdy już nie będą słuchać złośliwej kukułki.
Mali widzowie nie szczędzili rączek podczas oklasków. Bajka bardzo się podobała.

Nie możemy doczekać się już kolejnego wyjścia :-)     

niedziela, 6 stycznia 2013

Dziś Soczelnik...

...czyli Wigilia Bożego Narodzenia w kościele prawosławnym. Nazwa "Soczelnik" pochodzi od słowa „socziwa" na określenie gotowanej pszenicy polewanej miodem. Potrawa ta jest poprzednikiem współczesnej kutii, zawsze obecnej na wigilijnym stole.
Według zasad cerkiewnych, Socziwa jest dniem ścisłego postu, kiedy można spożywać tylko namoczone i rozgotowane ziarna pszenicy lub ryżu, a także bób, groch i warzywa. Według tradycji Post kończy się z nastaniem zmroku lub po pojawieniu się na niebie pierwszej gwiazdy symbolizującej gwiazdę Betlejemską.
Tak więc Wigilia prawosławna w swej treści niewiele różni się od katolickich tradycji: jest stół wigilijny z dwunastoma postnymi potrawami, jest sianko, jest choinka. Różnica polega na tym, że prawosławni nie dzielą się opłatkiem, ale tzw. prosforą, czyli przaśnym chlebem.

W nocy wierni kościoła prawosławnego udadzą się na wielogodzinne nabożeństwo
Uważa się, że prawosławną wigilię w Polsce obchodzi ok. 600 tys. wiernych.

źródło: http://kpunews.com/ru/news/20130106/13901.html
słowniczek
wigilia - Сочельник
Boże Narodzenie - Рождество Христово
post adwentowy - Рождественский пост