Jedni chcą się go uczyć, bo dobrze znać wiele języków. Inni - z sentymentu rodziców. A jeszcze inni uciekają przed nim z powodu:
- "hepochów" - ukłon w stronę pani MGS ;)
- dziwnych hieroglifów
- powodów niewyartykułowanych.
My chcemy udowodnić - m.in zgodnie z zasadą "Polak Potrafi" - że damy radę :))
No to zaczynamy!
No to zaczynamy!
Podoba mi się ten pomysł, ale ja mieszczę się chyba w tej grupie od "hieroglifów"... Nie ogarniam cyrylicy :) Ale trzymam kciuki za Waszą naukę ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA japońskie krzaczki to nie hieroglify? :)Tez trzymamy kciuki :))
OdpowiedzUsuń